Witam, jest to opis zdarzeń także z poczty polskiej oraz jej części pracowników i placówek z marząca 2016, a zarazem list otwarty, który proszę kopiować i rozpowszechniać tak długo aż znajdzie się wszędzie i będzie znakiem rozpoznawalnym danej instytucji, i może zainteresuje się nim wymiar sprawiedliwości, ministerstwo, prokuratura lub prezes tej instytucji, a może telewizja lub ktoś inny, władny.
13 lutego 2016 zameldowała się paczka z chin z drobnym zakupem wartośc 15 dolarów, kupiłem u rzetelnego sprzedawcy, a ze znajomi mnie często proszą to im także robię zakupy, czas od wer Wawa do droczenia trwa najczęściej 3-4 dni, chyba że są jakieś święta, po około 10 dniach stwierdziłem, że coś się złego dzieje z moją przesyłka, niestety na przełomie lutego, a marca w przedziwny sposób przesyłki zakańczały los śledzenia na wer Warszawa, coś tym z poczty polskiej padło albo tak chcieli, nieistotne! bo paczki i tak docierały, w tym czasie przyszło do znajomych z 2 zamówienia, ale nie ta jedna o które tu pisze, więc pierwsze kroki próba dodzwonienia się do wer Wawa, po połowie dnia bateria odpowiedziała LOW i padła, a ja się nie dodzwoniłem, napisałem maila do poczty polskiej, brak odzewu, napisałem 2gi. brak odzewu w końcu w temacie napisałem czy tak ktoś oprócz mieszania łyżka w kawie coś cokolwiek innego robi, dostałam wymigującą się odpowiedź, i że to pan w kraju nadania ma złożyć reklamacje, a paczki zagraniczne nie podlegają śledzenia w Polsce, powiem tak są międzynarodowe przepisy, a jeśli polska je olewa to czas nas cofnąć do poprzedniego ustroju i wywalić na zbity pysk z UE, napisałem skargę, w międzyczasie próbowałem dzwonić, ale bez większego skutku, raz ktos z poczyt w wawie odebral telefon i zostalem oinformowany ze mam czekac bo paczka jest w wer warszawa, odpowiedziałem że prosze zmienic stanowisko pracy na np: sprzaątanie klatech schodowych bo wtedy trzeba wiedziec jedynie gdzie piski sikają, jedynie wer Wrocław udalo mi sie jakosz szybko dodzwonic ale, i odp.... nie mamy w systemie tej przesyłki, jest w warszawie prosze tam dzwonić, tyle to i ja wiedziałem, bo sytem trakingowy nie działał, a wpisy, urywały się w wer Wawa, oczywiście byłem 2 krotonie na poczcie NR39 we Wrocławiu przy ul. Krzyskiej, ale oczywiście brak takiej paczki oraz raz dwoniłem skutek ten sam brak przesyłki, w międzyczasie udało mi się dodzwonić na jakiś nr znaleziony w google są wielkie na wer Warszawa, tak przynajmniej mi się wydawało,i słyszę? Urząd celny, zapytałem pana o moją przesyłkę podajac nr trakingowy, sprawdził i odpowiedział… tak była 13 lutego i została odprawiona i oddana na kraj tego samego dnia, pytam? Czy wie co się później z nimi dzieje, odp… tak wyjazd w Polskę i to tyle, około 20 lutego dokładnie już nie pamiętam dostałem odp. od oszusta podkreślam oszust-kłamca itp. z poczta polska s.a. centrala biuro ładu korporacyjnego i zgodności dział operacyjny w poznaniu ul. Głogowska 17 60-943 poznań, a mianowicie oszust odpisał, że numer trakingowy z wer warszawa nic nie znaczy i wcale nie świadczy o przybyciu przesyłki na teren polski, a jedynie jest to wpis elektroniczny przewoźnika z kraju nadawcy itp. dowcip polega na tym, że każda przesyłka, która się wyświetla w systemie jest najpierw skanowana w miejscu, o którym mowa i to wtedy system ja podaje np. w wer warszawa po jej zeskanowaniu skanerem do kodów kreskowych, wiem to od kolegi który pracował na WER, nadto tak tez mowi zdrowy rozsądek ale nie kłamcy, a oszust-kłamca podpisał się jako Jacek Kubanek kierownik działu korporacyjnego, może dodam znak sprawy, by oszust przeczytał sam swe łgarstwo BŁKZ/DO V-52/893/16 z dnia 12 luty 2016. sprawa jest rozwojowa, a ja będę tak długo to kopał aż szmaciarza z poznania wykopią z pracy, nauczy się porządku. Myślałem, że to koniec nieszczęścia związanego ze złodziejami w poczcie polskiej, ale mam koleją przesyłkę skradziona, zamówiłem 4 tunery usb DVBT o wartośći mniej jak 7 dolców z wysyłka za sztukę, jeden dla mnie pozostałe dla kolegów, śledziłem przesyłki były dziwnie wysłane, ale track działał aż do Polski w Polsce nie, ale co ma piernik do wiatraka 1 marca przychodzą 2 sztuki to myślę ze 2 następne będą jutro i przychodzi 1 sztuka, pech chce ze znów ginie przesyłka, tylko że tym razem to już nie przypadek(przypadki nie chodza parami) i nie ma co mówić, że gdzieś w wer Warszawa, a na poczcie nr39 we Wrocławiu przy ul. krzyckiej, nie może być zbiegu okoliczności, bo tamta przesyłka była także przez tę pocztę i nie ma takiej możliwości żeby tam nie było złodzieja– złodziei, 3 marca udałem się na pocztę osobiście, ale czułem, że tak będzie to wyglądało jak się stało, pani kierowniczka powiedział, że poszuka i jutro oddzwoni i oddzwoniła, a ja
usłyszałem to o co bym mógł postawić milion dolarów, że przesyłki z chin nie ma, i że rozmawiała z kurierami oczywiście, że i oni też nic o niej nie wiedzą i oczywiście ze złodziej się nie przyzna, ale popełnił błąd kradnąc 2gi raz zaadresowana na ten sam adres myślę, że temat rozjaśniłem państwu szkodzą, że nie mogę zamówić śmierdzącego gówna od Chińczyka, a przesyłka by poszła przez pocztę przy ul krzyskiej to jedyna satysfakcja dla mnie gwarantowana, obecnie najgorszą sprawą jest to iż prowadzę spór z Chińczykiem o brak dostawy, a w aukcji jest napisane ze sprzedający bierze na siebie pełną odpowiedzialność za przesyłkę i istnieje refind za niedostarczone zamowienie,to teraz strach pomyslc jak zareaguje aliexp… gdy pojawi się kolejny spór z tak niewielka ilością zamówień moich w stosunku do niedostarczonych (współczynnik niewiarygodny), a gdzieś czytałem, że są tacy co kupili kilkaset przedmiotów i wszystko dociera, pewno że ale oni nie korzystają z poczty przy ul. Krzyckiej we Wrocławiu. proszę o przekopiowywane i wklejanie, gdzie się da tego to pisma.
ps. sorry z ewentualne błędy i oraz nastepnej edycji dadam link do odpisu debila i oszuszta z poznania
pozdrawiam Dariusz z Wrocławia