Przy ew. rozwodzie cywilnym Osoby podejmują kroki zmierzające również do stwierdzenia nieważności Ich małżeństwa na forum kościelnym. Nt. na: rozwody-koscielne.eu lub uniewaznieniemalzenstwakoscielnego.blox.pl
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
Napisano 12 lipiec 2018 - 10:24
Jakbyś potrzebowała pomocy adwokata to sprawdź koniecznie tego, wg. mnie najlepszy w mieście http://dariuszsieka.pl/uslugi-prawne
Napisano 23 sierpień 2018 - 15:39
warto tez udac sie do odpowiedniego psychologa, bo to jednak traumatyczne przezycia. Od siebie polecam osrodek prywatny w Nowym Modlinie - Medox http://medox.org.pl/bo mozna tam uzyskac wlasciwą pomoc . Trzymam kciuki!
Napisano 11 luty 2019 - 15:01
Mój mąż też się nade mną znęcał. Zwróciłam się o pomoc do pana adwokata Cyrańskiego, który poprowadził mi dwie sprawy przeciwko mężowi: rozwodową i karną o znęcanie się. Obydwie sprawy mecenas wygrał mi w wielkim stylu. Wreszcie mogłam odetchnąć z ulgą.
i g ó w n o mnie interesuje marny adwokacina i twój obity pysk
Napisano 01 maj 2019 - 09:22
Takie zachowania w związku moim zdaniem są niedozwolone. Nie powinno się tak traktować drugiej osoby. Związek to porozumienie dwóch osób, ktore powinno być pełne szacunku. Jeśli jedna osoba chce dominować oraz zastrasza to coś jest nie tak. I dla własnego dobra nie powinniśmy tego tolerować.
Byc może on nie wie, ze Cię to boli i może nie pojmuje swojego zachowania. Nie usprawiedliwiam tego co robi ale niektóre zachowania bywają nieświadome. Polecam zapisanie się na terapię bo długo tak nie pociągniecie. W Warszawie taka terapia odbywa się w strefie myśli:
http://strefamysli.p...ar-i-malzenstw/
Może te spotkania dadzą mu coś do myślenia.
Napisano 23 grudzień 2020 - 09:46
Napisano 13 styczeń 2021 - 14:03
Mamy 2020 rok, mamy zarazę... mamy miliony rozwodów.. I LUDZI ŻYJĄCYCH W GRZECHACH WIECIE JAKA TO ZARAZA? ILE .. zabijanych dzieci,jeszcze nienarodzonych, pozadliwosc, konsumpcjonizm, lewactwo.
Życie bez Boga, bez spowiedzi bez sakramentów świętych.
Jak chcecie zaradzić problemom?
NIE jesteśmy tacy silni aby sobie z tym poradzić! Nie jesteśmy Bogami..tylko słabym ułomnym i grzesznym człowiekiem.
Mnie też były chciał wyrzucić i pozbawić wspólnoty, tak pieniądze ZABRAŁ WSZYSTKIE... POZBAWIŁ mnie NASZYCH WSPÓLNYCH ŚRODKÓW PIENIĘŻNYCH... glodowalam i chodziłam po prośbie aż znalazłam stara pracę.
GDYBY NIE Bóg załamałabym się i chyba bym wylądowała u psychiatry...trujące psychotropy czyli już tylko czarny worek...
Minęło 6 lat... żyje, mam pracę, i on się wyprowadził!
Tyle że nasze lokum było bez kredytu.
Powodzenia.. życzę większej wiary w BOŻA POMOCĄ A BÓG JAK PROSIMY NIKOGO NIE ZOSTAWIA.
DZIĘKUJĘ CI JEZU I MARYJO.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
Guest_Kasia - dziś, 21:03
Guest_Ewa - dziś, 20:19
Guest_Kenobiobiwan - dziś, 20:10
Guest_Mateusz - dziś, 19:30
Johny89 - dziś, 18:32
Guest_ - dziś, 17:56
ZosiaA - dziś, 17:25
Guest_Monika Jędrzejewska - dziś, 17:03
Marcin Bilcza - dziś, 16:45
Marcin Bilcza - dziś, 16:31
Guest_ - dziś, 16:30
Guest_Kenobiobiwan - dziś, 15:38
Guest_ - dziś, 15:36
JarekDon - dziś, 15:21
Juras - dziś, 14:41