wróć do serwisu Moja Firma 7 odpowiedzi w tym temacie

[agnieszka_ksiegowa]

[font="arial, helvetica, sans-serif;"][color=#000000;]Przepisy prawne nie precyzują, jaką formę oraz treść powinno mieć takie wezwanie. Ważne jest tylko to, aby wezwanie do zapłaty miało formę pisemną i zawierało oznaczenie dłużnika i wierzyciela, kwotę należności oraz tytuł, z jakiego wierzyciel domaga się zapłaty od dłużnika, a także, jeśli zachodzi taka potrzeba, określenie w jaki sposób zapłata ma zostać dokonana. Istotne jest również, aby wezwanie do zapłaty było przekazane za pisemnym potwierdzeniem jego otrzymania. Dowody potwierdzające nadanie oraz odebranie wezwania przez dłużnika, będą bardzo ważne w razie ewentualnego dochodzenia roszczeń w sądzie. [/color][/font][font="arial, helvetica, sans-serif;"][color=#000000;]Odpowiadając na Twoje pytanie: można wysyłać wezwania do zapłaty mailem (nawet przez sms), należy tylko spełnić dodatkowe warunki a mianowicie: [/color]przewidzieć w umowie dodatkową usługę powiadamiania o konieczności zapłaty, bez wprowadzania takiej usługi żądać spełnienia od klienta świadczenia już wymagalnego (klient musi nam dobrowolnie podać numer telefonu bądź email przy zawieraniu umowy)[/font]

[snapp]

Nie każdy e-maile traktuje poważnie...

[Sobi]

Moim zdaniem tylko pisemnie, za potwierdzeniem odbioru - wówczas masz dowód do sądu. NIiby elekreoniczne są skuteczne ale... dłużnik zaraz powie że nie dostał, nie otrzymał, nie zapoznał się, nie miał internetu, pies zjadł zasilacz do kompuitera itd itd. Mailem można wysłać dodatkowo, ale najpierw uderzałabym z zaskoczenia pisemnie - pocztą za potwierdzeniem odbioru - zółta kartka do wypełnienia na poczcie. pozdrawiam

[KsięgowaEwa]

Popieram Sobiego, spotkałam się z sytuacją w której księgowa nie chciała nic przyjąć 13 bo pechowa liczba (chcieliśmy się umówić na spotkanie i wręczenie wezwania), mówiła, że nic nie podpisze żadnych wezwań, żeby przyjechać następnego dnia. Całe szczęście wszystko wysłaliśmy pocztą za potwierdzeniem odbioru - 13 złożyli wniosek o upadłość.

Ja meilom nie ufam. Wysyłam zawsze wszystko pocztą, wtedy mam pewność i dowód w ewentualnych "potyczkach"

[Aplikant_siwy86kie]

[font="sylfaen, serif;"]„Dowody potwierdzające nadanie oraz odebranie wezwania przez dłużnika, będą bardzo ważne w razie ewentualnego dochodzenia roszczeń w sądzie.”[/font]

 

[font="sylfaen, serif;"]Nie zgadzam się z koleżanką. Obecne przepisy KPC nie nakładają obowiązku wzywania dłużnika do zapłaty. Skoro w źródle zobowiązania czy to umowa zlecenia, umowie sprzedaży czy to nawet na fakturze VAT jest wskazany termin zapłaty to Wierzyciel nie ma żadnego obowiązku wzywania dłużnika do zapłaty.[/font]

[font="sylfaen, serif;"]Jak już coś to wezwanie do zapłaty wcześniej wystarczyło wysłać zwykłym listem poleconym, bez żółtej zwrotki (potwierdzenia odbioru). Co by było gdyby dłużnik powiedział do listonosza „Panie listonoszu proszę to sobie zabrać bo nie chce tej przesyłki” Co wtedy? Wezwanie jest nieważne?[/font]

 

[font="sylfaen, serif;"]Obowiązek wzywania do zapłaty przewidywały przepisy KPC dotyczące postępowania gospodarczego, które obecnie nie obowiązują… [/font]