Gość Ala Opublikowano 28 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2007 mam pytanie - podczas kontroli skarbowej zakwestionowano mi, że na fakturze zakupowej nie został przekreślony napis kopia w tekście "Oryginał-kopia" przy czym na brzegu faktury jest naniesiony napis ORYGINAŁ - jest to papier podwójny gdzie na białym jest nadrukowane "Oryginał" a na różowym papierze "Kopia". Napisano mi, że nie miałam prawa do mpomniejszenia podatku należnego.Czy wiecie jak mogę się bronić? Czy spotkaliście się z takim przypadkiem w swojej karierze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość julka Opublikowano 29 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2007 a co zrobi us gdy jest taki papier z nadrukiem oryginał ale nie ma napisu-oryginał-kopia.niedługo dojdzie do tego.że nie mogą być wystrzępinone brzegi albo zgięć papieru.ale jeżeli dobrze pamiętam jest to błąd mniejszej wagi i nie wpływa na odliczenie vat .a tak poważnie to us mogły by w końcu zatrudnić dobrych fachowców a nie służbistów zarabiających na swoje premie .p a r a n o j a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość TED Opublikowano 30 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 To nadgorliwość urzędnika.Jeżeli na marginesach masz napis ORYGINAŁ to fakt nieprzekreślenia słowa "kopia"nie pozbawia prawa do odliczenia VATu.Odwołaj się od decyzji US i napisz wyjaśnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ala Opublikowano 30 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 tylko, że ja juz się razodwołałam od protokółu - czy mogę się teraz ponownie odwołać od odpowiedzi na moje odwołanie... I co mam napisać to samo, że wg mnie nie jest jednoznacznie określone, że jest to oryginał faktury. A tak poza tym to nie była jedna faktura tylko kilka ale zakwestionowano mi tylko 1 - a metoda kontroli była pełna.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość delka Opublikowano 30 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 proponuję pogrzebać w internecie w orzecznictwie, interpretacjach itp. Nietety głupotę urzędniczą częto weryfikują dopiero wyższe instancje, one nie są tak skore do wydawania idiotycznych decyzji, bo budżet zbyt wiele tracił po przegranych w sądach sprawach. U nas na szczęście służby skarbowe są dużo bardziej ostrożne w tym względzie i w głowie mi się nie mieści a pewnie urzędnikom też, że można coś takiego kwestionować. Może identycznej sytuacji nie znajdziesz, ale często, szczególnie orzecznictwo sądu w uzasadnieniu wskazuje intencje ustawodawcy , szeroko komentuje sens i zakres stosowania przepisów, więc jestem pewna, że coś znajdziesz. Jest to niestety bardzo czasochłonne , ale warto, choćby po to, żeby mieć jakieś argumenty w dyskusji.A jeśli nie, to w przypadku dużej kwoty kwestionowanego podatku, warto zwrócić się do jakiegoś sprytnego doradcy podatkowgo, bo wg mnie sprawa jest wygrana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi