Odpowiadanie w temacie: postępowanie wyjaśniające a zasiłek

"czy istnieje szansa że nie dostanę zasiłku chorobowego? "

Zawsze taka SZANSA istnieje
Zwłaszcza jak choroba naciągana.
Co to znaczy "mam zobowiązanie do dalszego leczenia"?
Kto cię zobowiązał?

Zapytaj w ZUS czy twoje dokumenty są kompletne, bo może brakuje jakiegoś i czekają na dostarczenie.

Czytałem że od chwili złożenia wniosku do chwili otrzymania pieniążków nie może przekroczyć 30 dni .... czy od momentu zatwierdzenia przez aprobanta czeka się 30 dni? Kurcze bo gubię się już...jestem ciągle na chorobowym i nie mam na życie w tym na pokój. Czy gdy mam zobowiązanie do dalszego leczenia to czy istnieje szansa że nie dostanę zasiłku chorobowego? Bo jeśli tak to będę bezdomnym

nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda i czy w ogóle będzie potrafił odpowiedzieć na moje pytanie.

 

Jestem na L4. DO tej pory dostawałam zasiłki. Ostatni - za wrzesień miał zostać wypłacony wg tabelki na PUE 08.10. Stety-niestety 01.10 otrzymałam pismo, ze zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające podleganie do ubezpieczeń, a 04.10 z tabeli PUE zniknęła informacja o wypłacie zasiłku. Odpowiedziałam na zadane pytania, dołączyłam potrzebne dokumenty (prowadzę DG).10.10 odwiedziły mnie dwie panie z ZUS sprawdzić w jaki sposób użytkuję zwolnienie lekarskie. 15.10 na PUE znowu pojawiła się kwota wypłaty zasiłku. Zasiłek wypłacono mi 18.10, a 19.10 otrzymałam informacje, ze zakończono postępowanie w mojej sprawie i mam 3 dni na zapoznanie się z zebranymi dowodami zanim zostanie podjęta decyzja.

 

Moje pytanie brzmi. Czy wypłata zasiłku 18.10 może mnie uspokoić i sugerować, że decyzja będzie pozytywna, czy jedno z drugim nie ma zupełnie nic wspólnego?

te przelewy to żaden dowód. nie ma umowy, nie ma zatrudnienia. pracodawca skłamał, że ma umowę? no to powodzenia jemu teraz życzmy

oddaj zasilenie, niech ci wypłaci do ręki i po sprawie. czysto.

A twój wpis coś wniósł do dyskusji? jakoś nie zauważyłam

Gdybym była na twoim miejscu i prognozowała że dostanę 1 tys emerytury to z pewnością bym tutaj nie siedziała

nikt ci nie karze, możesz pracować na czarno i nic nikomu nie płacić. emerytury i tak dostaniesz marny 1 tys, jak dożyjesz oczywiście. więc se płać, a nie tu płaczesz jakby wszyscy byli temu winni. jedź sobie do Ekwadoru i płać najmniejszy podatek jak ci tak źle. a skoro tu jestes i MUSISZ płacić, znaczy, że jest ci dobrze i to akceptujesz. a skoro akceptujesz, to po co ta piana?

Taaaaa, ale gdyby na jaw nie wyszło, gdyby sąsiad nie był wścibski, to nikomu by nie przeszkadzało "zasilenie" przytulać? i jednocześnie zasiłek z ZUS pobierać?

A całe rzesze pracują i muszą z tego tytułu płacić składki, podatek........

na moje sprawa wygrana po Twojej stronie bo ta firma nie ma umowy, że Ciebie zatrudniła w ogóle i nie ma żadnych dowodów  /papierowych/na to, że pracowałeś

ewentualnie opisz na czym praca polegała, tzn. że tylko doglądałeś sprzętu i że nie miała wpływu na Twoje zdrowie i że nie wiedziałeś, że aż taki galimatias z tego wyjdzie, że nie wiedziałeś, że Ci z domu wychodzić nie wolno...

Tobie powinni podarować, ale tę firmę przetrzepią, bo głosi nieprawdę, no chyba, że sfałszują Twój podpis na umowie- uważaj.. a o ten przelew sie nie masz co przejmować, bo nic nie podpisywałeś, listy płac ani umowy, więc przelew to żaden dowód na pracę zarobkową, a już na pewno nie z tytułem ' zasilenie" jak napisałeś, bo jeśli by to byłó wynagrodzenie, to zawsze stała kwota, ten sam dzien m-ca oraz 'wynagrodzenie za ..." czy " lista płac"....

 

przygotuj sie na długie postępowanie i przerwanie zasiłku, bo im ( zusowi) wolno wszystko, wolno im odciąć człowieka od źródła dochodu, mają to w d.... Już za wczasu idź do MOPSu i szukaj pracy, bo to ze dwa lata potrwa ta szarpanina.