Kategorie
Skocz do zawartości

Zaświadczenie lekarskie


Gość Kasia
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jako usprawiedliwienie nieobecności dostałam od pracownika zaświadczenie lekarskie, że pan X stawił się u lekaża, rozpoznano zapalenie kolana. I tyle. Nie jest to ZLA. Jak tą nieobecność potraktować? Płatną/ niepłatną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadry INFOR:

 

Zwalniając pracownika od pracy w celu załatwienia przez niego prywatnej sprawy, na przykład wizyty u lekarza, pracodawca nie wlicza czasu tego zwolnienia do czasu pracy. W tym okresie bowiem pracownik nie pozostaje w dyspozycji pracodawcy. Pracodawca może zwolnić pracownika pod warunkiem odpracowania czasu zwolnienia. Należy jednak pamiętać, że zobowiązując pracownika do odpracowania zwolnienia, nie może to spowodować przekroczenia obowiązujących pracownika norm czasu pracy. Jeżeli przy odpracowywaniu czasu zwolnienia miałoby dojść do przekroczenia normy dobowej lub średniotygodniowej, wówczas czas zwolnienia należy traktować jako czas nieobecności usprawiedliwionej, ale niepłatnej.

Przepisy prawa pracy nie przewidują żadnych ograniczeń przy udzielaniu takich zwolnień. Przykładowy katalog takich zwolnień, udzielanych na prośbę pracownika oraz ich udzielania (np. termin złożenia wniosku, jego forma, treść, określenie osoby udzielającej zwolnienia itp.) można określić w regulaminie pracy.

Jednak za czas nieobecności pracownika w pracy nie będzie on miał prawa do wynagrodzenia, ponieważ wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną (art. 80 k.p.). W przepisach wewnątrzzakładowych pracodawcy mogą wprowadzić zasadę odpracowania zwolnień udzielanych na wniosek pracownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż , nie mogę nic poradzić na to,że niektórzy nie rozumieją tego, o co pyta osoba zakładająca wątek, wobec tego wyjaśnię na podstawie własnego doświadczenia. Miałam zatrudnioną pracownicę , która z powodów zdrowotnych przechodziła cykl całodziennych badań w Instytucie Dermatologii. Po pierwszej takiej nieobceności przyniosła mi zaświadczenie wypisane przez lekarza na zwykłej recepcie. z treścią analogiczną, jak podała Kasia tzn. ,że pani XYZ w dniu ..... stawiła się ba bdania w Szpitalu BLABLABA . Ani ona , ani pan doktor ,z którym potem miałam niewątpliwą "przyjemność " rozmawiać nie byli w stanie pojąć ,że takie zaświadczenie USPRAWIEDLIWIA nieobecnośc w tym dniu, ale nie rodzi obowiązku wypłaty wynagrodzenia za czas choroby , bo do tego lekarz musi wystawić ZLA. Wie o tym Dorota, bo z jej wpisów widac,że jest praktykiem, natomiast niektórzy teoretycy potrafię niestety jedynie wlejać mniej lub bardziej dobrane do problemu wklejki z innych portali.
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to masz jednak problem, ale może "zejdź ze mnie" i znajdź sobie inny problem, a najlepiej rozwiąż swój.Przestań się mnie czepiać, ty masz jakąś manię do przesladowania własnie mnie:? no chyba, że znajdujesz w tym przyjemność.

 

Zostaw moje wypowiedzi bez komentarza i tak nikt cię nie rozumie czemu to robisz, piszę z użytkownikami na priv i potwierdzają.

Chcesz mnie zdyskredytować? Nie uda ci się.

 

Frustracje niespełnionego życia zostaw w domu, czy gdzie tam egzystujesz

Czy ja przygaduję ci, że ciagle tylko podczepiasz się pod cudze wypowiedzi naśladując ich? Nie, ja tego nie robię, więc przestań powtarzać slogan o moim wklejaniu, co robię, dla poparcia prawdziwości moich odpowiedzi .Przynajmniej nie udaje jak ty, że są to tylko moje mądrości.

 

 

Od tej chwili nie istniejesz dla mnie.

A że nie zrozumiałaś tego powyżej, to tylko potwierdza fakt istnienia twojego dużego problemu.

Nie sil się na odpowiedź.

Koniec tematu jak mawia JackJack

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowne Panie, a może i Panowie.Nie sposób nie przytaknąć Agnieszce. Tak stanowi prawo i w granicach prawa postępujemy.Co do wypłaty wynagrodzenia na podstawie zaświadczenia.Pierwsze pytanie.Jak w takim razie traktujecie (mam na myśli osoby, ktore stwierdziły, że jest to ok jeżeli idzie o wypłatę) takie zaświadczenie? Jak L4? Jeśli tak, to jak później ZUS-owi tłumaczycie podstawę naliczenia wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy/chorobowego? Pytam z czystej ciekawości, bo sam z przyjemnością nauczyłbym się czegoś nowego.Druga sytuacja.Jeśli usprawiedliwiacie nieobecność pracownika na podstawie takiego zaświadczenia (zakładam, że wpinacie mu do teczki osobowej to a/a) i wypłacacie wynagrodzenie w pełnej wysokości, to w jaki sposób kwalifikujecie koszty? NKUP? KUP? Przecież ten koszt (ten jego jeden nieprzepracowany dzień) nie jest nijak związany z osiąganym przychodem, prawda? Pytam z czystej ciekawości.To tak z mojej niezmierzonej ciekawości się odezwałem ;)Napisałbym zakończenie, ale zostało już napisane :)P.S.No i nie wytrzymałem! Musiałem się odezwać :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie wytrzymam i się odezwę Dołączona grafika ,

1) ZUS-u absolutnie nie interesuje wypłata ewentualnego wynagrodzenia za czas choroby, ponieważ jest to płatne ze środków pracodawcy ,poza tym dobrze jest czytać ze zrozumieniem, ponieważ cały czas piszę o tym wyraźnie ,że ten dzień jest USPRAWIEDLIWIONY NIEPŁATNY

2) Odkąd to jakiekolwiek zwolnienia wpina się do akt osobowych pracownika ? tego typu dokumenty znajdują się

a) w ewidecji czasu pracy - takie zaświadczenie o wizycie u lekarza na recepcie

;) w ewidencji zasiłkowej - druki ZUS ZLA

3) kosztów żadnych w takich wypadkach NIE MA . bo za ten dzień się NIE PŁACI

 

Jeśli chce się być czyimś adwokatem, to nalezy posiadać minimum wiedzy na temat , na który sie wypowiada.

 

Pozdrawiam Dołączona grafika

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie wytrzymam i się odezwę Dołączona grafika ,

1) ZUS-u absolutnie nie interesuje wypłata ewentualnego wynagrodzenia za czas choroby, ponieważ jest to płatne ze środków pracodawcy ,poza tym dobrze jest czytać ze zrozumieniem, ponieważ cały czas piszę o tym wyraźnie ,że ten dzień jest USPRAWIEDLIWIONY NIEPŁATNY

2) Odkąd to jakiekolwiek zwolnienia wpina się do akt osobowych pracownika ? tego typu dokumenty znajdują się

a) w ewidecji czasu pracy - takie zaświadczenie o wizycie u lekarza na recepcie

Dołączona grafika w ewidencji zasiłkowej - druki ZUS ZLA

3) kosztów żadnych w takich wypadkach NIE MA . bo za ten dzień się NIE PŁACI

 

Jeśli chce się być czyimś adwokatem, to nalezy posiadać minimum wiedzy na temat , na który sie wypowiada.

 

Pozdrawiam Dołączona grafika

 

Szanowna Ido

Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek adwokaturą się zajmował, to tak na marginesie.

Zadaję pytania, po z tego co mnie się wydaje, forum służy do dusputy i wymiany myśli (tych mniej i tych bardziej lotnych), więc zadaje zwykłe pytania. Z Twojej wypowiedzi nie wynika, że nie przysługuje prawo do poborów, prawda? Stąd moje pytania. Zgadza się, nie wpina się takowych dokumentów do akt osobowych, ale istnieją listy obecności. Skoro się tak czepiasz słów, to skreśl z mojej wypowiedzi "wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy" i zostaw "chorobowego" (gwoli informacji dla osób nie wiedzących po co stosuje się taki znaczek "/", informuję, że dzięki temu można więcej hipotetycznych sytuacji stworzyć; oczywiście szanowna Ido, Ciebie się to nie tyczy, bo zapewne o tym wiesz i nie stosujesz zagrywek pt: wyjąłem z kontekstu i najbardziej mnie pasujące). Nie będę się również z Tobą sprzeczał na temat wiedzy adwokatów o których wspominasz, bo nie wiem o kim mowa, a już tym bardziej na temat swojej wiedzy, bo suchymi artykułami, każdy potrafi się przerzucać, a co innego je w odpowiedni sposób interpretować (chcesz interpretować jak uważasz, proszę bardzo; rozstrząsamy "za i przeciw", co nieraz kończy się zmianą zdania niektórych osób, bo jak również zapewne wiesz, tylko krowa zdania nie zmienia, dlatego pytałem o wyjaśnienie).

 

W związku z powyższym, byłoby wskazane, żebyś przemyślała miotanie się w kierunku osób, które mają inne zdanie i nie obrażanie ich, bo chociażby z racji bycia płcią piękną (domniemuję, że facet się za tym nickiem nie kryje) nie przystoi. Nie oceniam Twojej wiedzy i daleko mnie od tego, a poza tym cóż mnie obchodzi jak przepisy interpretujesz. Twoja wola i Ty będziesz z tego rozliczana, jak i każdy z nas z osobna.

 

 

Z uśmiechem na pysku, będąc ciut wyżej niż pensjonarskie zaczepki (oczywiście nie mam na myśli Ciebie Ido, a ogół, który może przypadkiem takowe zaczepki czynić), pozdrawiam wszystkich.

 

P.S.

Odnoszę wrażenie, że nieraz widzę tutaj "Dzień świra". Ale to moja refleksja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powyższej wypowiedzi tylko to zasługuje na uwagę:

"Z Twojej wypowiedzi nie wynika, że nie przysługuje prawo do poborów, prawda? Stąd moje pytania. Zgadza się, nie wpina się takowych dokumentów do akt osobowych, ale istnieją listy obecności." - bo reszta to bełkot.

 

Ida pisze o dniu usprawiedliwionym nieplatnym z czego więc wysnuwasz wniosek, że przysługuje prawo do poborów (bo skoro nie wynika, że nie przysługuje to logicznie wywodzimy, że przysługuje)?

Pewnie cię zmartwię, ale listy obecności to też nie jest dobre miejsce na przechowywanie takich zwolnień, z tej prostej przyczyny, że nie ma obowiązku ich prowadzenia. Właściwe miejsce to ewidencja czasu pracy, którą obowiązkowo prowadzi każdy podmiot.

 

Z uśmiechem na pysku pozdrawiam, zachowując dla siebie nasuwające mi się refleksje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...