Brak gwarancji producenta wbrew zapewnieniu sprzedawcy

[Ajku]

Witam

 

Zakupiłem smart zegarek znanej azjatyckiej firmy na literę H. Na stronie sprzedawcy w opisie przedmiotu było napisane że zegarek jest nowy, pochodzi z oficjalnej dystrybucji, posiada gwarancję producenta. Po niecałych 2msc użytkowania zegarek uległ awarii (zawieszał się, nie dało się go wybudzić z uśpienia), nie pomogły standardowe procedury przywracania ustawień fabrycznych itp. W pierwszej kolejności odwiedziłem pobliski oficjalny serwis gdzie dowiedziałem się że zegarek nie posiada gwarancji. Odesłałem więc do sprzedawcy reklamując na podstawie rękojmi (to zapewne był błąd). No i się zaczęło. W transporcie uszkodzeniu uległa paczka, wraz z oryginalnym opakowaniem. Podkreślam, tylko paczka, sam zegarek był nietknięty, co potwierdzał protokół szkody z firmy spedycyjnej. Sprzedawca odmówił naprawy zegarka ponieważ jak napisał reklamacji nie podlegają uszkodzenia mechaniczne. Nie potrafił tych uszkodzeń wskazać, jednak zegarek odesłał do mnie bez naprawy. W korespondencji sam przyznał, że nawet go nie uruchamiał, po prostu odesłał bez sprawdzania. W międzyczasie uzyskałem od producenta informację, że zegarek o podanym nr. fabrycznym wykluczony jest z jakiejkolwiek gwarancji, zarówno w Polsce jak i na świecie - po prostu nie posiada gwarancji producenta. Jako że sprzedawca jest ewidentnym krętaczem, kolejny krok chce wykonać z rozwagą, co powinienem zrobić? Zareklamować jako towar niezgodny z umową i oczekiwać zwrotu pieniędzy? Nigdy nie kupiłbym takiego sprzętu wiedząc że nie posiada gwarancji producenta. Czy sprzedawanie towaru opisując że posiada gwarancję producenta, jeśli to kłamstwo, jest legalne?

 

Pozdrawiam, dziękuję za pomoc.

Andrzej

 

[Ajku]

Nikt nic nie doradzi?

[Gość Gość]

zgłoś się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta