Witam. Mam kilka pytań w sprawie płatności za urlop macierzyński i rodzicielski, ponieważ jestem zielona w tym temacie.
Może zacznę od tego, że miałam umowę o pracę do końca września b.r., na zwolnieniu lekarskim jestem od 18 września, termin porodu mam na styczeń.
Pytałam pracodawcę jak to wygląda, czy moja umowa została przedłużona do dnia porodu i jak się okazało, mam ją już na czas nieokreślony. Nie wiem, czy jest to potrzebna informacja do udzielenia odpowiedzi na moje pytania, aczkolwiek wolałam to napisać.
Teraz - moje pytanie:
Urlop macierzyński trwa 20tyg a urlop rodzicielski 32tyg
Słyszałam o możliwości wyboru wymiaru wynagrodzenia w %.
100% przez pierwszą połowę tego okresu i 60% przez drugą
albo 80% przez cały ten czas.
Na umowie mam najniższą krajową - a teraz konkretnie o co mi chodzi.
Słyszałam, że jeżeli wybiorę opcję 100% i 60%
to w drugiej połowie będę miała kwotę wyrównywaną do 1000pln,
ponieważ 60% to ok. 875pln, aczkolwiek ponoć zgodnie z jakąś tam ustawą nie mogę dostawać mniej niż 1000pln.
Jak to rzeczywiście wygląda? Ponoć tak to działa, ale zastanawia mnie to,
ponieważ skoro sama wybieram 100% i 60% to raczej mam świadomość ile to jest 60% mojej wypłaty
i dlaczego ktoś miałby mi do tego dopłacać? Wie ktoś jak to w końcu wygląda?
Czy wybierając 100% i 60% będę miała w drugiej połowie kwotę wyrównaną do 1000pln?
To moje pierwsze dziecko i w kwestiach spraw urzędowych nie mam o niczym pojęcia.
Z góry dzięki za odpowiedź.