Witam.
Prosiłabym bardzo o pomoc w pewnej sytuacji. Otóż wręczono mi dzisiaj wypowiedzenie(21.10.2016r) na wypowiedzeniu z pracy widniała data sporządzenia 17.10.2016r, w tym czasie przebywałam na zwolnieniu lekarskim,nie wiem czy ma to jakiś związek ,ale do pracy wróciłam 19.10.2016r i zastanawiam się dlaczego nie zostało mi wręczone zaraz po powrocie ze zwolnienia tylko dwa dni po czasie?
Dodatkowo, powodem ,wypowiedzianym ustnie jest "liczne nieobecności w pracy", nie jest to zgodne z prawdą, gdyż owszem zdarzało mi się brać L4(raz z powodu wypadku w pracy na co mam dowody i świadków) i 4-5 razy z powody choroby w ciągu całego roku pracy. Uważam powód za bezpodstawny gdyż nie jestem jedyną osobą która wg.pani dyrektor , ma "liczne nieobecności" dlatego zastanawiam się czy można w jakikolwiek sposób podwarzyć ten powod zwolnienia. Również dochodzi fakt iż kilka miesięcy wstecz spotkałam się z widocznymi przejawami mobbingu w pracy pani dyrektor i pracownicy wyżej postawieni ode mnie przez ok miesiac znęcali się na mnie psychicznie np.mając ciągłe pretensje do mojej osoby,ciągle obarczajac mnie wina za cos czego nie zrobilam, zjawisko zaobserwowalo tez kilka osob pracujacych ze mna, ,w efekcie doznalam dlugotrwalych urazow "psychicznych" bezsennosc, nerwowwosc, dezorganizacja i ogolne przygnebienie , niestety nie wystosunkowalam zadnych dzialan w tej sprawie.
Na chwile obecna nie zalezy mi na powrocie do tej pracy,ale zadosc uczynieniu na pracodawcy i udowodnieniu iz wypowiedzenie zostalo zlozone bezpodstawnie.
BAARDZO PROSZE O PORADE,POMOC
z gory dziekuje!!