Sprzątanie po psach

[Gość Beata]

Na moim osiedlu niektórzy sąsiedzi z pobliskiego bloku notorycznie wyprowadzają psy pod ogrodzenie naszego budynku i po nich nie sprzątają. Przy próbach rozmowy stwierdzają, że na osiedlu brakuje specjalnych koszy, a nie będą zanosić psich odchodów do domu. Co można zrobić? Sytuacja jest uciążliwa, a żadne prośby i groźby nie działają.

[Pawello]

Zgłosić do przedsiębiorstwa oczyszczania miasta lub innej podobnej instytucji potrzebę postawienia koszy na psie kupy.

[Gość Kazimierz]

Ludzie powinni sami dbać o czystość. Czasem trzeba zacisnąć zęby i posprzątać po swoim pupilu. Denerwują mnie ludzie, którzy mówią, że miasto nie dostarcza torebek. 

Ja już od wieków, kupuję torebki firmy Ancon.

[ZosiaA]

A co nas obchodzi jakie torebki kupujesz Kazimierzu?

tematu nie zrozumiałeś?

Ale Reklamę wrzuciłeś....co za przedsiębiorczy człowiek

[Daria_93]

hahaha marketing szeptany ;)

[ZosiaA]

...pisany, a dla mnie to kiepski "marketingowiec" zero inwencji i kreatywności

[Namdu]

Problemem nie jest brak koszy, ale mentalność tych ludzi. Przecież to jest jakaś masakra. Jak można zastawić wielką kupę na środku chodnika. Po trawnikach też nie da się chodzić, bo na każdym kroku czeka na Ciebie "niespodzianka". Tragedia. Ja sama jestem właścicielką psa. I nie zdarzyło mi się nigdy żebym nie posprzątała - nawet jak przez przypadek zapomniałam worka.

[Namdu]

Hahaha, Kazimierz może do takich torebek chowa psie odchody xD