Przerwy na karmienie na koniec pracy

[Gość Izka]

Witam,

 

przyszłam do pracy po rodzicielskim i złożyłam wniosek o przerwy na karmienie. Pracuję 8 godzin więc przysługują mi dwie półgodzinne przerwy. Chciałam wykorzystywać je łącznie na koniec pracy, czyli wychodzić godzinę wcześniej z pracy, ale pracodawca się nie zgodził. Powiedział, że nie ma takiej możliwości, bo przerwy można wykorzystywać tylko oddzielnie i w środku dnia pracy. Czy ma rację? Na jaki artykuł powinnam powołać się w kolejnej rozmowie z pracodawcą?

[ZosiaA]

Wybór tych przerw należy do matki karmiącej, a nie do pracodawcy.

To on niech ci wskaże przepis który tego zabrania

[ZosiaA]

To fakt, że może powiedzieć, że jemu to dezorganizuje pracę i się nie zgodzi, ale żaden przepis nie zabrania dzielić czy łączyć przerw, jednak zgoda bądź jej brak to decyzja pracodawcy.

Niestety to dobra wola pracodawcy

[ZosiaA]

To komentarz z ***********u:
"Pełnopłatne przerwy na karmienie dziecka piersią wprowadza art. 187 Kodeksu pracy. Zgodnie z jego treścią, pracownica karmiąca jedno dziecko ma prawo do dwóch półgodzinnych przerw, a jeśli karmi więcej niż jedno dziecko - również do dwóch przerw, ale w wymiarze po 45 minut każda.

Jednocześnie przywołany przepis mówi o tym, że przerwy na karmienie mogą być udzielane łącznie, o ile zainteresowana wystąpi z takim wnioskiem. W praktyce dopuszcza się, aby - z uwagi na wspomniane przerwy - pracownica rozpoczynała pracę później lub odpowiednio wcześniej ją kończyła.

Użycie zwrotu, iż przerwy mogą być udzielane łącznie, oznacza, że pracodawca nie ma obowiązku zaakceptowania wniosku pracownicy o skumulowanie przerw na karmienie i łączne ich udzielanie przed rozpoczęciem pracy. Może taki wniosek zaakceptować, ale nie musi - tym bardziej, jeżeli miałoby to dezorganizować pracę w zakładzie."

[Gość Izka]

rozumiem, bardzo dziękuję za wytłumaczenie.

[ZosiaA]

Proszę