Rozwiązanie umowy najmu mieszkania - problem.

[Gość Marek35]

W połowie marca podpisałem umowę najmu lokalu. W umowie jest zapis, że "strony zawierają niniejszą umowę najmu okazjonalnego na czas oznaczony począwszy od dnia 01 kwietnia 2015. do dnia 31.03.2016". Po podpisaniu umowy w tym lokalu dostałem silnej alergii. W związku z tym poprosiłem właściciela mieszkania o anulowanie umowy. Właściciel zgodził się pod warunkiem, że zapłacę mu równowartość jednomiesięcznego czynszu. Czy faktycznie powinienem mu zapłacić ten czynsz, skoro jeszcze nie doszło do realizacji umowy? Nadmienię, że mam jednomiesięczny okres wypowiedzenia oraz, że wpłaciłem połowę kaucji.

Bardzo proszę o pomc, bo to dla mnie bardzo dużo pieniędzy...

[Gość S]

Nie jestem pewien terminów ale według praw konsumenta, jeśli w umowie nie ma zapisu że umowę można rozwiązać np. w ciągu siedmiu dni od daty podpisania umowy, to masz miesiąc czy nawet trzy na rozwiązanie bez żadnych "skutków ubocznych"

[Gość Gość]

Nie jestem pewien terminów ale według praw konsumenta, jeśli w umowie nie ma zapisu że umowę można rozwiązać np. w ciągu siedmiu dni od daty podpisania umowy, to masz miesiąc czy nawet trzy na rozwiązanie bez żadnych "skutków ubocznych"

 

Czy ktoś na tym forum mógłby to potwieredzić?

[Gość J23]

Jakich praw konsumenta???? A od kiedy stosujemy jakiekolwiek prawa konsumenta w najmie? Do najmu stosujemy zapisy kodeksu cywilnego i ustawy o prawach lokatorów.

Pytanie zasadnicze jest takie: czy doszło do wydania lokalu? Otrzymałeś klucze? Sporządzono protokół? Jeśli nie - masz prawo odstąpić od umowy - w formie pisemnej a nie ustnej. Właściciel ma obowiazek oddac kaucję i nie pobrać czynszu

Jeśli zaś lokal wydano to tak naprawdę nie możesz od umowy odstąpić, możesz ją jedynie wypowiedzieć. Dodam, że umowa na czas określony - a taką masz - zasadniczo nie jest wypowiadalna chyba, że w umowie podano ważne przyczyny wypowiedzenia (podano?).

Nota bene: to umowa na najem okazjonalny - byliście u notariusza?

[Gość Gość]

Jakich praw konsumenta???? A od kiedy stosujemy jakiekolwiek prawa konsumenta w najmie? Do najmu stosujemy zapisy kodeksu cywilnego i ustawy o prawach lokatorów.

Pytanie zasadnicze jest takie: czy doszło do wydania lokalu? Otrzymałeś klucze? Sporządzono protokół? Jeśli nie - masz prawo odstąpić od umowy - w formie pisemnej a nie ustnej. Właściciel ma obowiazek oddac kaucję i nie pobrać czynszu

Jeśli zaś lokal wydano to tak naprawdę nie możesz od umowy odstąpić, możesz ją jedynie wypowiedzieć. Dodam, że umowa na czas określony - a taką masz - zasadniczo nie jest wypowiadalna chyba, że w umowie podano ważne przyczyny wypowiedzenia (podano?).

Nota bene: to umowa na najem okazjonalny - byliście u notariusza?

Odpowiadam:

Nie, lokalu nie otrzymałem. Warunkiem przejęcia lokalu jest dokonanie poprawek: malowanie, wstawienie szafy, pralki, tynk przy balkonie (widoczne duże ślady zalania, wynikające z wady konstrukcyjnej balkonu, która podobno została usunięta). 25 kwietnie miałem sprawdzić stan mieszkania, a potem dopiero odbiór kluczy. Miałem wprowadzić się w ostatni weekend marca.

Nie byłem u notariusza... podpisaliśmy sami.

Zapis: "Najemca ma prawo jednostronnego rozwiązania umowy w przypadku niemożności używania Lokalu albo istotnego utrudnienia w używaniu Lokalu zgodnie z umową, po uprzednim zawiadomieniu Wynajmującego".

 

Czytałem, że jest paragraf 628 KC, który umożliwia takie wypowiedzenie umowy. Czy tak jest na prawdę?

 

Dzięki za wszystkie informacje.

[Gość J23]

Najemca ma prawo jednostronnego rozwiązania umowy w przypadku niemożności używania Lokalu albo istotnego utrudnienia w używaniu Lokalu zgodnie z umową, po uprzednim zawiadomieniu Wynajmującego- taki zapis dotyczy sytuacji, gdy lokal ma wady, które zagrażają zdrowiu i życiu, a wynajmujący ich nie usunął, zgodnie z KC. Ty jak mniemam nie masz alergii na mieszkanie więc ten zapis Cię nie dotyczy.

 

Jeśli wynajmujący zobowiązał się do przygotowania lokalu dla Ciebie to ma prawo żądać zwrotu poniesionych nakładów, a to jak widzę może przekroczyć wartość jednomiesięcznego czynszu? Dogadaj się z właścicielem - ale pisemnie!