Też tak uważam. Zwykle robi się tak, że wysyła się handlowca. I ten z rozmowy jest w stanie coś już wstępnie zaproponować. Często jest tak, że klienci działają już w oparciu o jakiś wewnętrzny system - często prowizoryczny, ale jest. Np w oparciu o google docs czy maila i arkusze kalkulacyjne.
Po wdrożeniach dopiero przeglądają na oczy
Że można te same czynności wykonywać 3x szybciej.
Osobiście mam dobra opinię o takich producentach oprogramowania Softable, Streamsoft czy Tradiss.
Przecież taka enova 365 zbiera wiele pozytywnych recenzji. Ci co nie wiedzą o co chodzi, odsyłam do http://www.tradiss.pl/po specyfikację.