UKS nie pasują do policji finansowej

[Admin Księgowość]

Platforma Obywatelska proponowała wprowadzenie policji finansowej zamiast dzisiejszego CBA, która miałaby tropić nieprawidłowości gospodarcze. W skład nowej instytucji miałaby zostać włączone także urzędy kontroli skarbowej. Zdaniem ekspertów nie jest to dobry pomysł. Powrót do artykułu: UKS nie pasują do policji finansowej

[Gość jacek Cichy]

Jestem pracownikiem UKS-u, zatrudnionym na stanowisku IKS-a i uważam, że aby usprawnić kontrolę skarbową należy faktycznie część jej funkcjonowania przekazać do US-ów : kontrolę podatkową i nieujawnionych źródeł wraz z wydziałami wewnętrznymi : jak planowanie, informatyka, weryfikacja, osobowy, księgowość (ok. 60%). Pozostawić natomiast w wyodrębnieniu - Inspekcję Skarbową z bardzo uproszczoną strukturą własnymi kompetencjami jak: audyt środków unijnych, przęstępstwa i wykroczenia skarbowe, dyscyplina finansów publicznych i wywiad skarbowy z fundamentalną funkcją inspektora kontroli skarbowej, który byłby organem postępowania inspekcyjnego.

[Gość inspektor uks]

i jak trafisz karuzele a jeszcze do tego oszustwa w handu wewnatrzwspolnotowym np karuzela na 11 panstw to ciekawe jak ci z policji finans. o ktorej piszesz skladajacy sie z audyt środków unijnych, przęstępstwa i wykroczenia skarbowe, dyscyplina finansów publicznych i wywiad skarbowy zrobia postepowanie. bo ci przeniesieni do us zajma sie tym co obecnie robi us czyli - kontrola w 2 dni. chory pomysl uks musi wejsc do nowej struktury w calosci (bez zdministracji) podzielony na operacyjnych i prowadzacych dalsze czynnosci (czyli kontrola i po kontroli dzialy karne)

[Gość Inny X]

cytuje: "z fundamentalną funkcją inspektora kontroli skarbowej" Oj szkoda koledze dodadtku, szkoda. Mam nadzieje że PO zlikwiduje stanowisko IKS'a bo jest zbędne. Inspektor robi to samo co komisarz z Urzędu Skarbowego niestety za 3 razy większe pieniądze (a ten z US niejednokrotnie jest w tym lepszy). Nie jest organem, ma uprawnienia jak każdy pracownik skarbówki, a reszta pracowników UKS'u (komisarze, referendarze) są najzwyczajniej w świecie ubezwłasnowolnieni. Patrze na młodych ambitnych chłopaków, którzy mają zdany egzamin i czekają po kilka lat na nominacje, albo na tych którzy nie mogą zdać bzdurnego egzaminu i widzę jak się spalają i manierują patrząc na piedołowatość tego systemu. A w ogóle to nie wiem czy zauważyliście ale my wielcy- jak pisze kolega "fundamentalni" inspektorzy ostatnio specjalizujemy się jedynie w strzelaniu mandatów za paragony i kasy- ku uciesze naszych przełożonych i tak według nas wygląda szara strefa. Może liczymy że jak nie znajdziemy roboty w policji finansowej to w MPK nas zatrudnią. Dlatego mam nadzieję, że farsa jaką jest UKS w końcu się skończy i licze, że mimo zdania specjalistów, znajdę robotę w PF

[Gość jacek cichy]

Karuzelami powinny się właśnie zająć zmodernizowane UKS-y - prowadząc kontrolę w zakresie wyłudzeń VAT-u od początku do końca przyjmując w tym zakresie odpowiednią kwalifikację czynu zgodnie z przepisami KKS-u. Dzięki moim propozycjom kontrola skarbowa wreszcie przestanie zajmować się sprawami prostymi, jak mandaty.Zamiast legalizować w wyniku postępowania w sprawie nieujawnionych źródeł "brudnych pieniędzy" zajmie się penetrowaniem czarnej, czy szarej strefy. W mojej koncepcji IKS to nie jest zwykły urzędnik, który zajmuje się poborem podatków, to ekspert od kontroli audytu i dochodzenia, specjalista od analizy czarnej i szarej strefy, mający szeroką swobodę w działaniu w ramach odbiurokratyzowanej i zadaniowej struktury.