Witam ponownie...Udałam się do ZUS i pobrałam odpowiednie druki potrzebne do świadczenia rehabilitacyjnego o którym wspomniałam powyżej. Zakład pracy wypełnił je bez problemu, natomiast spotkałam się z dwukrotną odmową lakarza prowadzącego, w celu wypełnienia druku odnośnie dotychczasowego leczenia brata. Co robić w takim przypadku, jeśli lekarz mówi swoje tj, że ZUS i tak wypłaci pieniądze i ma na to dwa lata, że nie ma się czym martwić co mnie totalnie zirytowało, wiedząc, że za miesiąc kończy się okres chorobowego i bez złożenia brakującego wniosku ZUS zapewne nie wypłaci żadnych pieniędzy bratu pomimo, że L4 w dalszym ciągu będzie tudzież ZUS dostarczane. Może ktoś wie jak to rozgryźć? Ile razy można chodzić i prosić o coś co powinno być załatwione od ręki...?Będę wdzięczna za każdą wskazówkę w tej sprawie, bo jakbym się spodziewała większych problemów ze strony urzędu to tutaj zawodzi ktoś, kto powinien pomagać, a nie szkodzić...

Witam.Bardzo proszę o radę w tej sprawie. Mój brat od 16.10.2011r.przebywa na zasiłku chorobowym(wypadek komunikacyjny-wieloodłamowe złamanie uda).Z tego co mi wiadomo takie świadczenie kończy się po 182 dniach chorobowego i można starać się o świadczenie rehabilitacyjne. Moje ptyanie odnośnie tego świadczenia..., kiedy należy złożyć taki wniosek do ZUS i ile będzie wynosić? Czy to świadczenie będzie wypałacane automatycznie na podstawie L4 od specjalisty-ortopedy, czy jednak należy przedłożyć taki wniosek w ZUS? W zeszłym tygodniu brat ponownie trafił do szpitala(nastąpiły kompikacje i konieczny będzie następny zabieg na tę nogę), więc czas leczenia wydłuży się. Jak to wygląda w rzeczywistości, jaka jest droga postępowania w takim przypadku, gdyż informacje otrzymane od lekarza(świadczenie się należy i je otrzyma), a pracownika ZUS(należy złożyć wniosek)różnią się od siebie.Będę ogromnie wdzięczna za wskazówkę jak rozgryźć ten problem.Dziękuję z góry i pozdrawiam.